poniedziałek, 31 stycznia 2011

Nairobi

Dziś za to (poniedziałek) jesteśmy w Nairobi. Byliśmy w parku przy parku narodowym, udało nam się zobaczyć lamparta, geparda i inne mniejsze zwierzęta, w tym na drogę wylazł nam guziec (od razu mi się przypomniał Poranek Kojota).

Chcemy jeszcze zajść do muzeum narodowego.

Jutro wyruszamy na safari ze znajomym znajomego księdza. Orthodox Networking. Generalnie safari kosztuje jakieś bimbaliony, wiec kasa się topi. Jak coś, to przejdziemy na chleb i wodę.


Pozdrawiamy wszystkich gorąco

A&D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz