czwartek, 29 października 2009

Lumut, Pangkor i Damai Laut

Uff, mamy 15 minut do wyjścia, ale chyba jeszcze zdążę napisać o tych 3 miejscach z tytułu. Własnie w te okolice wybierzemy się w niedzielę i będziemy tam do środy na wakacjach dla leniwców. Choć pewnie uda nam się trochę pozwiedzać i z Damai Laut skoczyć na wyspę.

Bo Pangkor to właśnie niewielka wyspa po zachodniej stronie Półwyspu Malajskiego. Ludzie zajmują sie tam głównie połowem sardeli (co to jest???), budowaniem łodzi i obsługą turystów. Wyspę podobno można zwiedzić rowerem - mam nadzieję to obadać. Tuż obok Pangkor jest jeszcze Pangkor Laut - mała, eksluzywna wysepka z jednym tylko hotelem i dżunglą. Cóż, pażiwiom, uwidim - jak mawiają...

Lumut to miasto portowe, jak znam życie wielu atrakcji tam nie ma, ale zapewne będziemy przez nie przejeżdżać, więc przy okazji zobaczymy, jak tam się żyje.

No to lecimy. Trzymajcie kciuki za pilota. A znajomi kontrolerzy lotów niech dobrze pilnują naszej kropki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz